Smutno mi, bo zamknął się mój ulubiony blog. Taki, który czytam od zawsze i który otworzył mi oczy na blogowy świat. Taki, który opowiadał o chłopcu równolatku Wojtka i to dosłownie, bo różnica między chłopakami wynosiła dwa dni i przez to traktowałam go jak kogoś bliskiego. Taki, który niezwykle mnie inspirował w kwestii wychowania dzieci, spędzania czasu z nimi w Warszawie, w kwestii fotografii i jeszcze paru innych kwestiach,
Wiem, że tak się dzieje, że te blogi to nie na zawsze, że w końcu pojawia się potrzeba zachowania prywatności, albo po prostu nastąpił przesyt blogiem, pokazywaniem siebie etc. Ale to nie zmienia faktu, że mi przykro i czuję, że coś się skończyło.
No cóż, coś się kończy coś zaczyna.
Na pocieszenie wspomnienie wakacji - jedne z moich ulubionych zdjęć.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj0vOTS_FY9VzB4Oodqs0Wyxq5LH2HnjG89BoYW66eIGIzCmmuJzz8VTy4HeUJ52b_PMK4EPuaGezIcYDxmNCjT8izy4G3MvYHIDpRYYmy_2iAs6tw6kkuUzGjlP1rA1lbJT7Bfr3v_ZE/s640/F1030032.JPG) |
W Jezioranach na Warmii |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixiWVyNgneLbsmplovQXgPtGNhTXIxvc0FIqjdrvY6i_1d6OCk-lyDErIQgLSMp95M4qhEXmguXmjvgZZB0tqU4rktDrqzbf9lZ_SnUKlrCoyIlRDxByKDYdZHVsT5dqw3wEmtB5rQNeo/s640/F1000002.JPG) |
Skawinki, u Asi |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlHSM6TZJ3K-0NASiDWRnV2oAeU1ImkW9ddEF0-OboUAAyYwusq8sk1wcyMTQojbzv76HbkVUi5NU353aggjMX1QqISHkefdt9zAzIQJFWPL0ffIlkilLPBRVAh-Pj7TGzJU0TwJR87eo/s640/F1010014.JPG) |
Plac Zbawiciela |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz