24.6.15

Działkowe migawki

Na działce czas płynie inaczej. Sarenki skaczą na polu przed domem. Korniki skrobią ranki i wieczory (sic!), znad Narwi dochodzą ryki motorówek, najlepszy sygnał, że to już lato...
Wojtek się nudzi i narzeka. Hania z zapałem pomaga tacie w pracach ogrodowych.
Jest spokój.
I piętro bazy na drzewie :)
Na realizację czeka jeszcze zamówienie Hani - zamek dla księżniczki :)
I jeszcze parę innych rzeczy, bo działka to dzieło ciągle i ciągle in progress :)

Widok z ganku :)
Prace ogrodowe


A w sadzie jabłka! Moja radość z tego powodu jest wielka. Były też wiśnie, ale susza zrobiła im źle.
Teraz trzymam kciuki za wytrzymałość jabłonek.

Prace trawnikowe
Malowidła z glinki
Pięterko :)



Student Akademii Pana Kleksa


Piegi pochodzą z przedszkolnego pikniku. Było ich więcej i pewnie byłyby dłużej, ale Wojtek w ostatniej chwili przed wyjściem do szkoły zdecydował się je odkleić.
Szkoda, bo wyglądał bardzo filmowo, jak Adaś Niezgódka :)

Podróże z moją córką

Jeszcze niedawno było tak:
Uwagę zwraca koszyk wypchany po brzegi ;)

A teraz już jest tak:

I zabawne jest to, że dopiero na zdjęciu zobaczyłam jak podobne mamy rowery :)

17.6.15

Urodzinowa impreza przedszkolna była bardzo udana.
Zachwycałam się tym jak dzieci z grupy Dziewczyny się świetnie ze sobą bawią (choć dobrze ich znam i wiele razy mam okazję obserwować, pierwszy raz widziałam ich razem, w grupie bawiących się).
Cudownie się na to patrzyło!
Podobnie cudownie patrzyło się na radość Hanki. A w domu podziwiam jak wciąż cieszy się prezentami - każdego dnia bierze kolejny z kupki, by się pobawić, zrobić (bo dużo prezentów dostała z serii DIY). Po raz kolejny obserwuje metodyczność Dziewczyny, bo tu każdy prezent znajdzie swój czas i wykorzystanie. Nie ma, że rozpakowała i rzuciła w kąt.
I pewnie patrzę na to zafascynowana, bo to zupełnie nie jest moje :)

Na imprezie równie dobrze co pięciolatki bawił się Chłopak :) A wczoraj, jak przyszliśmy po Hanię do sali, rozległ się okrzyk (głównie chłopców): Wojtek!! I Chłopak po kolei przebijał ze wszystkimi piątki, a już po wyjściu opracowywał plan rozdawania autografów przy następnym spotkaniu :) Miałam ubaw jak tego słuchałam :))

No i jeszcze panie - pani Iwonka i pani Hania. To temat na oddzielną historię. Chciałabym, żeby tylko osoby tak lubiące dzieci i je szanujące trafiały do polskiej oświaty. DZIĘKUJEMY!!

Przyjmowanie prezentów. Z życzeń najbardziej mnie wzruszyły (i zastanowiły) "dobrego taty".
Z tortu nie została nawet okruszynka! A podobno dzieci nie lubią tortów :)
Zabawa w rekina

10.6.15

5!


4 czerwca skończyła 5 lat!
Hania temat urodzin wałkuje od stycznia, czyli od urodzin brata. Jakoś udało się dotrwać :)
W zeszłym roku przyjechał Obama. W tym roku świętowaliśmy w górach. Ciekawe jakie będą te następne hankowe urodziny..
Póki co szykujemy się na imprezę w przedszkolu :)